Dlaczego tak lubimy polary?

13 stycznia 2022
Dlaczego tak lubimy polary?

W dawnych, dawnych czasach, kiedy nas jeszcze nie było na świecie, czarnoksiężnik Malden Mills utkał ciemną nocą z nici pajęczej magiczną tkaninę. I tak od roku 1979 tkanina z tworzywa sztucznego przestała się kojarzyć z non ironem, pod którym skóra pociła się w sposób i w tempie zastraszającym, a zaczęła być oddychającym i przyjaznym dla człowieka materiałem na ubrania.

Wśród piechurów górskich nie ma chyba osoby, która nie miałaby w swoim wyposażeniu przynajmniej jednego polara. Materiał ten wprowadzony przez firmę Malden Mills na rynek odzieży outdoorowej zmienił go już na zawsze. Zwykło się mówić, że polary nas „grzeją”, ale w gruncie rzeczy tego nie robią. Materiał ten jest tak zbudowany, że w swej luźnej strukturze „trzyma” ciepło, które my wytwarzamy. Dodatkowo odprowadzają wilgoć do końca włosia i przekazują ją do kolejnej warstwy, którą najczęściej jest kurtka membranowa. 

DLACZEGO TAK LUBIMY POLARY?

 1. Bluzy polarowe bardzo dobrze izolują nas od chłodu, przy jednoczesnym dobrym odprowadzaniu wilgoci na zewnątrz;

2. Mając na sobie polar przy małej mżawce nie musisz od razu wyciągać kurtki membranowej, dodatkowo taka odzież szybciej wyschnie;

3. Ich zaletą jest także miękkość – przyjemna bluza polarowa super się sprawdzi np. kiedy będziemy siedzieli przy ognisku całą noc.

A wady? Na pewno nie można ich skompresować do małej objętości. Inną słabością będzie ich przewiewność. Polar nie poradzi sobie tak dobrze z wiatrem jak windstoper czy softshell, dlatego gdy wyjdziemy na grań warto mieć przy sobie coś do ubrania jako kolejną warstwę

Obecnie na rynku outdoorowym mamy bardzo duży wybór polarów. Ich różnorodność może przyprawić o zawrót głowy. Przede wszystkim zastanów się jakiego rodzaju szukasz polaru. Szukasz bluzy do intensywnej aktywności? A może warstwy docieplającej na zimowe chłody? Dobierz krój i grubość polara w zależności od aktywności. Odzież ta powinna być dopasowana, by dobrze trzymała termikę, jednocześnie nie krępując naszych ruchów. 

 Bluzy polarowe damskie i męskie możemy podzielić na: 

- bluzy bez zamka - stracimy najmniej ciepła, ale ubieranie ich może być niewygodne,

- polar z krótkim zamkiem – ten typ odzieży z reguły jest dobrze dopasowana i mało waży. Krótki zamek pomoże w ubieraniu, a w czasie intensywnego wysiłku możemy za jego pomocą regulować naszą termikę,

- polar z pełnym zamkiem – najłatwiej go ubrać, największa elastyczność, jeśli chodzi o termoregulację. Minusem będzie nieco większa waga w porównaniu z poprzednimi.

Pamiętajcie o dodatkowych elementach jak np. otwór na kciuk przy mankietach, dzięki temu rękawy nie będą się podwijały, przedłużony tył, kaptur, ściągacz dla lepszego dopasowania. 

TAJEMNICZA GRAMATURA POLARU

To nic innego jak po prostu jego grubość. Jeśli metr kwadratowy materiału waży 100gramów, to ten materiał ma gramaturę 100g/m2. Standardowy podział polarów dzieli je na:

- polary o gramaturze 100 g/m2 – cienka bluzka polarowa czy bielizna polarowa, często wybierana jako druga warstwa w sportach zimowych;

- polary o gramaturze 200 g/m2 – uniwersalna bluza, która w zależności od pory roku, aktywności może być też odzieżą wierzchnią;

- polary o gramaturze 300 g/m2 – gruba kurtka polarowa, można spotkać ja niekiedy z podszewką lub z membraną. Bardzo dobrze się sprawdzi, jeśli chodzi o trzymanie termiki, ale ze względu na swoją wagę nie jest polecana do aktywności outdoorowych. 

JAKI POLAR WYBRAĆ?

Moja ulubiona odpowiedź – to zależy. A zależy na pewno od kilku czynników: do jakiej aktywności szukacie polaru; jaka to będzie pora roku; czy szukamy czegoś jako ostatniej warstwy czy czegoś do docieplania się podczas wędrówki czy marszu na skiturach.  Pamiętajcie też o tym, żeby polar pasował do Was i Waszego ubioru, czyli przy ubiorze „na cebulkę” wszystkie warstwy ze sobą współpracowały, a dodatkowe elementy nie powodowały dyskomfortu.

Na koniec rada może nie od czarnoksiężnika, a ode mnie. Jeśli chcesz by odzież polarowa służyła Ci dłużej pamiętaj o odpowiedniej pielęgnacji. Nie pierz polaru w zwykłych środkach piorących. Mała saszetka POLAR WASH od Elbrus -   to dzięki niej z polara usuniemy brud, kolor i zapach będzie odświeżony oraz nie straci on swojej „puszystej”, miękkiej struktury.

A wracając do naszego czarnoksiężnika…podobno zła Królowa Śniegu jest stałą klientką Malden Mills’a


Gosia Kubień

Cześć, mam na imię Gosia. Z górami związana od najmłodszych lat, kiedy to wędrowałam z Mamą po beskidzkich szlakach. Fanka szlaków długodystansowych, górskiej granicy Polski, cmentarzy wojennych w Beskidzie Niskim, rakiet śnieżnych i zsiadłego mleka z ziemniaczkami. Kolekcjonerka map gór polskich (w swojej kolekcji mam ich kilkadziesiąt); miłośniczka dobrej muzyki i winyli. Pomimo tysięcy górskich kilometrów w nogach uczę się gór cały czas znajdując coś co nakręca mnie na kolejną wędrówkę. Zawodowo: od ponad 10 lat sprzedawca w sklepie Martes Sport, od kilku lat szkoleniowiec z dziedziny outdooru  oraz... autorka pisząca na stronie profilaktywny.pl  ;-)



Mogą Ci się spodobać

Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Zgadzam się