Miłka Raulin - ambasadorka marki Elbrus - wchodząc na szczyt Everestu 22 maja 2018 roku, domknęła swój 7-letni projekt, którego celem było zdobycie tytułu najmłodszej Polski z Koroną Ziemi. W swojej drugiej już książce "Siła marzeń, czyli jak zdobyłam Everest" szczerze, od kuchni mówi o tym, jak wyglądały jej przygotowania do wyprawy na Everest. Treningi, budowanie formy, walka z organizmem, poszukiwanie sponsorów, przygotowania sprzętowe, konsultacje z lekarzami, specjalistami, ludźmi gór i wyciąganie lekcji z ich doświadczeń... 

Jeśli chcesz wiedzieć, jak wielkim przedsięwzięciem organizacyjnym jest wyprawa na Everest, jak szukać siły i motywacji do realizacji wielkich marzeń, jak swoje słabości przekuwać w siłę, ta książka jest dla Ciebie!

Jego wysokość Everest

Everest, Czomolungma, Góra Gór, Dach Świata - najwyższy szczyt Ziemi ma wiele nazw i wiele oblicz. Raz jest  łaskawy i pozwala wspiąć się na siebie, a innym razem surowy i nieprzebłagany odsyła wspinaczy z kwitkiem. Magiczny i magnetyczny. 

"Bo Everest przyciąga jak magnes. Przyciąga, hipnotyzuje, olśniewa i onieśmiela. Jest wyzwaniem, które kusi zaprawionych w boju himalaistów i nas - miłośników gór wysokich." 

"Everest to skrajności. Tu wszystko jest jednocześnie bliskie i dalekie. Naraz wielkie i małe. Wszystko jest względne."

Książka Miłki Raulin to po części książka o Evereście. Przypomina historię wejść na jego szczyt, znaczące ekspedycje, omawia statystyki wejść i zejść, opowiada o duchowym charakterze góry i o zamieszkujących ją duchach, próbuje unaocznić czytelnikowi, jak specyficzne warunki, które panują na górze, wpływają na organizmy wspinaczy. Osobny rozdział poświęca pracowitym, skromny, wiecznie uśmiechniętym Szerpom. Bez pracy jaką wykonują większość wejść na Everest nie doszłaby do skutku. 

Książka na wskroś praktyczna. Jeśli ktoś z Was myśli o wyprawie na Everest, zdobyciu Korony Ziemi lub któregoś z najwyższych szczytów poszczególnych kontynentów, Miłka jest skarbnicą wiedzy i bardzo chętnie dzieli się swoim górskim doświadczeniem. 

Wyżej się nie da: droga na szczyt Everestu

Na szczyt Everestu może wejść każdy, zwłaszcza ten kto ma odpowiednie środki na opłacenie wyprawy. Na Dach Świata można wejść jedynie z agencją, która odpowiada za organizację całej ekspedycji. Wśród 2000 agencji turystycznych działających w Nepalu warto wybrać tę, która zapewnia odpowiedni poziom bezpieczeństwa, trzyma standardy, może pochwalić się odpowiednią statystyką, zapewnia odpowiednią ilość butli z tlenem, także dla Szerpów. Dobra agencja kosztuje - nawet kilkadziesiąt tysięcy dolarów. Historia Krzysztofa Sabisza, który próbował zdobyć Everest w 2017 roku, przekonuje że warto.

Nie każdy chętny wejdzie na szczyt Everestu. Droga zaczyna się dużo wcześniej, niż u podnóża Góry. Trzeba zebrać fundusze, kupić sprzęt i przygotować się do wyprawy sprawnościowo i kondycyjnie. Miłka zdradza, jak wiele wysiłku kosztowało ją spełnienie swojego marzenia o Evereście i jak wiele przeszkód musiała pokonać: problemy zdrowotne, brak środków finansowych, walka ze stereotypami. 

W książce "Siła marzeń, czyli o tym jak dobyłam Everest" czytelnik dostaje odpowiedzi na wszystkie nurtujące go pytania. To jedna długa rozmowa z autorką, która stara się pokazać wyprawę na Everest od kuchni. Oprowadza nas po EBC (Everest Base Camp), pokazuje jak wygląda jadalnia, lodówka, toaleta... Na podstawie swoich dolegliwości, zapoznajemy się z szeregiem chorób, których w wysokich górach można się nabawić.  

Czego w tego typu publikacji nie może zabraknąć? Zdjęć. Tych jest naprawdę sporo.

Siła marzeń, czyli jak realizować ambitne plany

22 maja 2018 roku zdobyła Everest, zostając wówczas najmłodszą i jednocześnie dziesiątą Polką, która zdobyła najwyższe szczyty wszystkich kontynentów. Za swoją pierwszą książkę "Siła marzeń, czyli jak zdobyłam Koronę Ziemi" otrzymała w 2019 roku nagrodę Magellana, przyznawaną w konkursie na najlepszą publikację turystyczną.

Miłka Raulin pokazuje, że marzenia się spełniają - trzeba jednak odpowiedniej konsekwencji w dążeniu do ich spełnienia. Dzieląc się doświadczeniami nieustannie motywuje swoich czytelników do wychodzenia ze strefy komfortu, do odkrywania pasji, których niejednokrotnie nie dopuszczamy do głosu. 

Serdecznie zachęcamy Was do przeczytania książki "Siła marzeń, czyli jak zdobyłam Everest" - tym bardziej, że jej mecenasem i sponsorem wyprawy jest marka Elbrus - partner naszego portalu.